Uważam że blog to konieczność. Przy zarabiania na własnej wiedzy. Dla każdego eksperta.
No jasne, odezwą się zaraz obrońcy zwierząt social media, że nie trzeba.
A g…… prawda – trzeba!
Bo:
- jak ci facebook zbanuje konto, to gdzie znajdą cię fani i klienci? Chyba że posiadasz do nich numery telefonów i będziesz dzwonić do każdego z informacją ze Mark Zuckenberg się pomylił ale tak w ogóle to jest dobrze i niedługo będziesz z powrotem umieszczał koty na fejsie. Rozumiem że ty tak robisz?
- bo wybuchnie facebook i szlag trafi niebieskiego “efa”
- bo wybuchnie internet. No dobra, może nie wybuchnie. A może wybuchnie i światem będą rządzić pingwiny?
Dobra.
Wiesz że powinieneś mieć bloga. A chcesz mieć w jeden dzień. To pobierz ten poradnik: tam jest zapisana cała tajemna wiedza jak to zrobić
Ja używam wordpressa. Najpopularniejszego narzędzia do tworzenia blogów. Darmowego narzędzia.
Ale nie sądź że nauczysz się go w jeden tydzień. Niemniej uważam że po miesiącu uczenie się go będziesz już fanem WP . A warto sie nauczyć, bo możliwości będziesz miał duże,
by kilka rzeczy przejść szybciej , albo darmowo. Własny landing page, sklep, forum….
Ale nie moją rolą jest tworzenie dla ciebie strony www. Za to, gdy już tą stronę będziesz miał, to
pomyśl o tym, jak zrobić blog, który będzie skuteczny i pomocny dla Ciebie!
Od czego zacząć?
- Po 3 sekundach nowy użytkownik ma wiedzieć o czym jest Twoja strona. Nie użytkownik z twojej społeczności, który już dobrze kojarzy o co ci chodzi. Ten bardziej przypadkowy. Dlatego musi być na samym “wejściu”:
- jednoznaczna grafika
- jednoznaczne krótkie hasło mówiące o co ci chodzi
- jednoznaczne dalsze nagłówki i treści
- nazwa domeny. Choć niekoniecznie w każdym przypadku. Tak np. jest w blogach, jak mój. Imię i nazwisko nie mówią nic nowemu odbiorcy. Dlatego opieram się na pozostałych przesłankach
W swoim przypadku na blogu umieściłem grafikę z jednoznacznym hasłem:
- Określ cel. Czyli – Najbardziej oczekiwana akcja
Oznacza to, żebyś się skupił na tej jednej rzeczy, którą chcesz w pierwszej kolejności przekazać.
Tak, wiem, że chcesz przekazać tak wiele mądrości ale…sorry Winetu nikt tego nie załapie. Chyba że chcesz by Twoje strony wyglądały jak chińskie portale 😉
Jest taki ciekawy pomysł jak dowiedzieć się czy ktoś obcy będzie wiedział o czym jest nasza strona: Pokaż swoja stronę osobie która nie zna polskiego. Czy jest w stanie po 3 sekundach powiedzieć o czym jest Twoja strona?
To fajny test. Choć sadzę że w praktyce nieco on szwankuje. Obcojęzyczna osoba wchodząc na mojego bloga, podejrzewam, miałaby problemy z uzyskaniem szybkiej odpowiedzi na pytanie, co robię?
Bo co widzi taki obcokrajowiec? Człowieka z komputerem. W logo jest FB, wiec niby coś tam skojarzy z internetem i social media.
Ale czy załapie istotę? Nie. Ale wystarczy że polak przeczyta hasło “Jak wiedzę zamieniać w pieniądze” i już jesteśmy prawie w domu. Wiec nie ma co aż tak specjalnie przejmować się tym testem.
Jednak – dla polaków – musi być szybko zrozumiały.
To trudne, ale musisz się na coś zdecydować
Czy oczekujesz że:
- ktoś zapiszę się na Twój newsletter
- obejrzy video
- przeczyta konkretny artykuł
- wejdzie na Twój profil w social media
- napije się z tobą kawy 😉
- Jeśli za cel, robisz sobie “kup coś”. To niestety, tak to nie działa. Szczególnie na nowego użytkownika. To można zrobić ale to dłuższy proces, zwany lejkiem sprzedażowym i kończy się na wejściem w konkretny produkt do sprzedaży. O tym będę pisać w innym artykule.
Umieszczaj tak treści, by jak najbardziej prowadzić za rękę użytkownika, czyli:
- najbardziej oczekiwana akcja – Gdzie to będzie na stronie?
- U mnie najbardziej oczekiwaną akcją jest: zapis na newsletter. Jest czerwony baner , dodatkowa strona i popup który ukazuje się przy wyjściu ze strony. Zdaje sobie sprawę że można by to było jeszcze bardziej wyeksponować na głównym banerze. Uznałem jednak ze to przysłoniło by mi główna myśl która chce przekazać na początek.
- jakie kolejne rzeczy chcesz pokazać użytkownikowi? Wybierz ze 2. Ich też nie może być za dużo. Pamiętaj o tym że użytkownik widzi nie całość a tylko część strony.
Jest taki schemat w jaki sposób patrzymy na strony internetowe. Wygląda on tak:
(Miał tu być obrazek ślimak który zawija się od lewej do prawej strony. Ale mi nie wyszedł. Musisz uruchomić wyobraźnie 😉
- Dlatego u mnie jest to “Zacznij tutaj” jeżeli ktoś chce jaśniej wiedzieć czy to dla niego jest ta strona
- “O mnie” To jedna z ciekawszych podstron. Nie dlatego że tam przeczytasz o mnie. Ale dlatego ze różne statystki pokazują, że to NAJCZĘŚCIEJ OTWIERANA STRONA i nie tylko u mnie. Ludzie nie chcą sprzedaży, chcą wiedzieć kim jesteś i jak możesz im pomóc. Dlatego niekoniecznie musi być ona umieszczona jako druga. Ale na pewno powinna być taka strona. Pamiętaj że jest to twoja wizytówką.
- Nie pisz banałów rodem z CV.
- Postaraj się podejść do tego kreatywnie. Napisz krótko i ciekawie. Bez elaboratów na 2 dni czytania
- Dodaj swoje zdjęcie. Takie które oddaje ciebie i to co robisz. Nie koniecznie musi być bardzo formalne. Wszystko zależny od kontekstu i Twojej grupy docelowej
Skąd mam wiedzieć , że moja strona jest mobilna?
Masz mobilną stronę www?
- 50% wejść na strony jest z mobilnych urządzeń. Ta statystyka będzie się tylko zwiększać
- Jak poznać czy masz mobilna stronę. Otwórz na komórce swoją stronę i wejdź w jakiś artykuł. Czy w którymkolwiek miejscu musisz powiększać ekran żeby przeczytać? Jeśli tak, to znaczy ze twoja strona nie jest mobilna. Ewentualnie musisz pójść do okulisty (jeśli okaże się że jednak jest mobilna).
Hierarchia ważności
Im niżej strony schodzisz, to pokazujesz kolejne elementy, które chcesz by inni widzieli. U mnie zaraz są artykuły, bo na nich opieram swoje działania na blogu i one są osia tego co robię.
- najnowszy artykuł
- grupa artykułów które chcę pokazać
- pojedynczy artykuł który zależy mi, by był widoczny
- pozostałe artykuły
Zagłębiamy się dalej
Po wejściu w artykuł, z boku strony umieściłem istotne informacje, dla użytkownika
- social media na których mnie znajdzie
-
Jaki temat cię interesuje? Czyli kategorie, które mogą ci zaciekawić
- oraz jeszcze jedno zaproszenie do polubienia mojego prywatnego profilu na fb
- pewnie z czasem będą tam kolejne elementy, które uznasz za słuszne by je pokazać
Zatrzymaj mnie na dłużej!
Jeżeli po przeczytaniu tego artykułu „nie zobaczymy się więcej” to mogę być tego takie przyczyny:
– to nie są treści które cię interesują
– za mało ciekawie piszę
– nie dałem ci żadnej propozycji wejścia ze mną w relację, propozycji pomocy etc
O ile na pierwsza opcję nie mam specjalnie wpływu, na drugą mam w dużym stopniu, to trzecia jest możliwa dla wszystkich!
- newsletter – będę wysyłam ci interesujące maile
- zaproszenie do social media – regularnie możesz otrzymywać informację o tym co nowego stworzyłem
- pixel facebooka – takie „ciasteczko” w kodzie strony. Dzięki niemu mogę utworzyć reklamę na facebooku i dotrzeć do Ciebie ( o ile dotarłeś do mnie z facebooka). Jest to tzw. remarketing
To co? Zainteresowany kolejnym krokiem relacji?
Na facebooku możesz zobaczyć, bo codziennie dodaje ciekawe informacje związane tematycznie z tym blogiem
- dla ekstrawertyków, napisz że jesteś z tego artykułu, na pewno zaakceptuję )
- dla pozostałych- obserwuj mnie
Już w następnym artykule: Jak pisać artykuły na bloga
[su_button size=”5″]Przemyślał, opisał i właśnie znowu coś tworzy – Krzysztof Burzyński[/su_button]
[mailerlite_form form_id=1]